Medytacja w ruchu – spacer, który naprawdę daje odpoczynek
- samuelkaine
- 23 wrz
- 1 minut(y) czytania
Nie każdy lubi siedzieć w ciszy. Jeśli jesteś osobą, która ma „mrówki w nogach”, medytacja chodzona to coś dla Ciebie.
Na czym to polega?Zamiast myśleć o tysiącu spraw w czasie spaceru, skupiasz się na samym chodzeniu. Na każdym kroku, na dotyku stopy z ziemią, na oddechu.
Jak zacząć?
Wybierz spokojne miejsce – park, uliczkę, ogród.
Stań prosto, weź kilka głębokich oddechów.
Rusz powoli. Zauważ każdy krok.
Jeśli odpływasz myślami, wróć do stóp i oddechu.
Dlaczego warto?– Spacer staje się odpoczynkiem, a nie tylko ruchem.– Uspokajasz umysł, który biegnie szybciej niż nogi.– Widzisz szczegóły, których zwykle nie zauważasz – liście, zapach powietrza, dźwięki wokół.
Tip: Nie musisz wyglądać jak mnich zen. Z zewnątrz to zwykły spacer. Ale wewnętrznie – reset całego systemu.
👉 Podsumowanie:Medytacja chodzona to idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą łączyć ruch z wyciszeniem. Spróbuj, a zwykłe przejście po bułki zamieni się w trening uważności.


Komentarze