Serce po czterdziestce – jak uniknąć zawału zanim Cię zaskoczy?
- samuelkaine
- 24 sie
- 1 minut(y) czytania
Serce to najważniejszy silnik faceta – pracuje 24/7 i nie ma przerwy technicznej. Po czterdziestce to właśnie ono najczęściej zaczyna wysyłać sygnały ostrzegawcze: duszność, kołatanie, ucisk w klatce. Problem w tym, że wielu mężczyzn wciąż je ignoruje. A prawda jest brutalna – zawał coraz częściej dotyka czterdziestolatków, nie tylko emerytów.
Co można zrobić? Po pierwsze – regularnie badać ciśnienie i cholesterol. Po drugie – nie bagatelizować zadyszki po wejściu na drugie piętro. Po trzecie – ruszać się i ograniczać sól, alkohol oraz stres. Pół godziny spaceru dziennie może wydłużyć życie bardziej niż tabletki „na wszelki wypadek”. Serce nie sługa – ale jeśli o nie zadbasz, odpłaci Ci spokojną pracą na lata.
Komentarze